sobota, 16 lipca 2011

Wybaczam wam

Mieszkanie moje i moich rodziców jest nowocześnie urządzone. Mamy telewizor 47 cali, zmywarkę, komputer, monitoro-telewizor 22 cale, pralkę itd. W bloku mamy suszarnie w piwnicy.
Dzisiaj mama prała, więc muszę iść do niej z praniem. Ubrałam się przyzwoicie( był gorąc więc przyzwoicie oznacza bluzkę miniówkę i spodenki). No to wyszłam, ale to co zobaczyłam zaszokowało mnie koszmarnie. Cała sfora była ustawiona na schodach. Każdy miał przy sobie jedną białą róże. Na samym dole stali Marcin i Paweł.
-Przepraszamy-powiedzieli
-Wybaczam wam- i się uśmiechnęłam , oraz rzuciłam im na ręce
-A teraz idziemy pomóc ci powiesić pranie, a następnie... podobno babcia ma dla nas niespodziankę- powiedział Alfa
-Spoko. Tylko żadna rzecz nie może wylądować na ziemi!- powiedziałam, wskazując na pranie
-Oczywiście -powiedziała cała sfora chórem aż mój sąsiad nas ochrzanił .
Gdy szliśmy do piwnicy, podszedł do mnie Paweł i szepnął na ucho:
-Czyli jesteśmy znów razem- a ja go pocałowałam. Uśmiechnął się.
Po rozwieszeniu prania, poszłam powiedzieć rodzicom że wychodzę i poszliśmy do lasu przemienić, aby pobiec do domu babci, wujka i cioci.
-Cześć babciu -powiedziałam gdy weszłam do jej kuchni
-Witam dzieci. Chodźmy do salonu,muszę wam coś pokazać -wyjęła z szuflady jakieś dokumenty i kluczyki
-Do czego one-spytała Asia
-Do domu cioci Anieli
-A są potrzebne nam bo...-tym razem odezwał się Marcin
-Jej dom, jest teraz wasz-powiedziała
-Dziękujemy babciu-powiedzieliśmy w trójkę jednocześnie
-Chodźmy powiedzieć reszcie -zaproponowałam
-Spoko
Gdy doszliśmy przytuliłam się do Pawła, Marcin do Magdy ,a Asia do Adama.
-Mamy dla was wiadomość- powiedziałam do wszystkich
-Dostaliśmy w spadku dom cioci Anieli
-Łał- powiedzieli wszyscy
-I może zamieszkamy tam wszyscy razem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz